13 kwietnia, 2016

Adam Szejnfeld: Działania KE są pochopne i doprowadzą do bankructw

Eurodeputowany Adam Szejnfeld w swoim piśmie do Marianne Thyssen podkreśla negatywne skutki proponowanych przez KE zmian. Eurodeputowany Adam Szejnfeld w swoim piśmie do Marianne Thyssen, Komisarz ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych, Umiejętności i Mobilności Pracowników oraz Elżbiety Bieńkowskiej, Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego, Przemysłu, Przedsiębiorczości i MŚP podkreśla negatywne skutki proponowanych przez KE zmian. Cieszy fakt, iż kolejni polscy politycy włączają się w dyskusję dotyczącą opublikowanego 8 marca 2016 r. przez Komisję Europejską projektu rewizji dyrektywy 96/71/WE z 1996 r. Tym razem głos zabrał Adam Szejnfeld (EPP), który w swoim liście do Komisji podkreślił, że należy pamiętać o tym, że firmy zatrudniające pracowników delegowanych świadcząc usługi transgraniczne ponoszą znacznie wyższe koszty niż firmy lokalne. Tego rodzaju wydatków nie mają pracodawcy świadczący usługi lokalnie. „Zrównanie” wynagrodzeń pracowników, a także konieczność pokrywania dodatkowych kosztów związanych ze świadczeniem usługi za granicą może spowodować wykluczenie konkurencyjne świadczących je firm. "To z kolei skutkować będzie nie tylko wycofywaniem się wielu firm z zagranicznych rynków, ale może doprowadzić także niektóre przedsiębiorstwa do destabilizacji finansowej oraz bankructw. Pociągałoby to za sobą negatywne skutki nie tylko dla przedsiębiorców, ale i dla konsumentów" – zaznacza europoseł. Zaznacza także, iż "działania Komisji są w tym względzie zbyt pochopne i stanowią bardziej odpowiedź na oczekiwania niektórych krajów, które dążą do ograniczenia swoich rynków dla konkurencji z innych państw członkowskich, szczególnie Europy Środkowo-Wschodniej, niż racjonalną odpowiedź na występujące niekiedy negatywne zjawiska" - podkreśla europoseł z Wielkopolski. źródło: www.szejnfeld.pl

MOŻE CI SIĘ PODOBAĆ